6 kwietnia 2010

PŁYTA TREPÓW

Można już kupić płytę - THE TREPP - "Prostota Wyrazu":

1. W sklepie - na stronie www.sklep.pasazer.pl

 2. Bezpośrednio od zespołu:
- napisz do nas na adres: thetrepp@gmail.com
w mailu podając: dokładny adres, numer kontaktowy oraz ilość płyt
- na zwrotnego maila otrzymasz numer konta
- po odnotowaniu wpłaty przesyłka zostanie do Ciebie wysłana.

3. Na koncertach - płyty wozimy ze sobą.

W razie pytań: 531 754 740

1 komentarz:

  1. Z niecierpliwością oczekiwałem nowej – starej, debiutanckiej płyty Treppów. I oto jest!. „Prostota Wyrazu”. Patrząc na tracklistę widzę, że na płycie jest wyłącznie stary, sprawdzony materiał. W dalekich zakamarkach mojej, zaśmieconej przez lata, pamięci pobrzmiewają jeszcze dźwięki produkowane przez Treppów na „domokulturowych” koncertach z przełomu lat 80tych i 90tych ubiegłego stulecia (ostatnio odświeżone nieco przez You Tube). Z przyjemnością zatem dokonam konfrontacji tego, co kołata mi się w głowie, z tym, co Cimpel, Grucon i spółka proponują nam AD 2010.
    I już płyta kręci się raźno w moim odtwarzaczu! Pierwsze dźwięki… i przed oczami stajem mi obraz rozrabiających na koncercie w budowlance nastolatków o zasnutych tanim winem oczach. Ale zostawmy wspomnienia. Pierwsze wrażenie to oczywiście brzmienie. Jak na produkcję własną nie jest źle, co nie znaczy, że nie mogłoby być lepiej. Jak dla moich zszarganych metalem uszu jest trochę za „płasko”. Więcej dynamiki, basów, głębi by się przydało. Poza tym gdybym był producentem, to zasugerowałbym zespołowy aby nastroił się nieco niżej. Ale jak wiadomo wymagania brzmieniowe w punku są raczej mało wyrafinowane ;) Ważne żeby charczało z głośnika i gitary w miarę stroiły ;) Podsumowując mogę określić brzmienie zespołu na płycie „Prostota Wyrazu” jako dobre-brzmienie-punkowe (czyt. nie jest źle).
    Teraz skupmy się na materiale, który – jak już wcześniej napisałem – generalnie jest mi w miarę dobrze znany. Po zapoznaniu się ze współczesnymi wersjami starego Treppa stwierdzam, że na ten temat nie ma się co rozpisywać: kompozycje i aranżacje są po prostu zajebiste. PROSTOTA WYRAZU – nic dodać nic ująć. Solidny kawałek starego dobrego punka. Może w tym czy w tamtym przypadku zmieniłby to czy tamto ale generalnie byłaby to jedynie kosmetyka. Podsumowując materiał: Zajebioza! Aha i jeszcze mój typ na hit: Reforma!
    Tak sobie słuchając i wspominając zupełnie zapomniałem, że płyta nie tylko CD... Sięgnąłem więc po booklet, ciekawy co też w tej materii zaproponował zespół. Na początek okładka. I tu niestety muszę stwierdzić, że zdjęcie mi się nie podoba. I nie chodzi tu bynajmniej o urodę adonisów z The Trepp :) Jakoś to wszystko „sztucznie” wygląda. Dużo bardziej podoba mi się zdjęcia zamieszczone wewnątrz wydawnictwa. A jako cover-photo najlepsze byłoby moim zdaniem to, które zostało w formie „rysunkowej” zamieszczone na drugiej stronie okładki. Reszta książeczki jest ogólnie rzecz biorąc ok. Podsumowując: o okładce można powiedzieć tyle, że jest :)
    Na koniec mam jeszcze jeden, za to najpoważniejszy zarzut: gdzie są kurwa autografy, dziady !!
    Ocena końcowa: Zajebiście gracie panowie! Wyszlifować brzmienie, zatrudnić dobrego fotografa i grafika i nic tylko komponować nowy materiał!
    Pozdrawiam
    Goryl

    OdpowiedzUsuń